W sumie z początku trudno mi liczyć, że będę miał jakiś czytelników, przemawia za mną to, że w czasie biegania sporo się myśli, a warto przełożyć to właśnie na blogu. Za pewne najwięcej wpisów znajdzie się dot. treningu, a reszta wyjdzie w praniu.. ;)
Jestem dość zmotywowany do pisania tego bloga, gdyż ciężki okres przede mną, chyba jest to najważniejszy rok w moim życie i cieszę się, że jestem tego świadom. Czeka mnie matura, praca albo studia i pewnie inne jeszcze ciężkie decyzje. Biegowo chciałem by wziąć udział w kolejnej 6 edycji Silesia Maraton, w ramach którego jest organizowany półmaraton. W zeszłym roku brałem tam udział, zabawa była przednia, jednak skończyłem z czasem 02:23:35, co na prawdę jest złym czasem, do tego wyniku przyczyniły się inne czynniki, ale już nie będę rozkopywać starych dziejów ;) na razie cel, by biegać przynajmniej 40km tygodniowo, później II Faza Danielsowska, 5 tygodni temu właśnie ją zacząłem, ale pokonała mnie, za mało wybieganych kilometrów nogach było ;(
Ostatnio w sumie sobie myślę, jak to się stało, że zacząłem biegać i wygląda na to, że będę musiał podziękować jednej Pani profesor z mojej szkoły, która mnie zmotywowała do zmiany, na pewno nie jest tego świadom, nawet z pewnością nie lubi biegać, tylko powiedziała kilka słów, które dodały mi motywacji i podziałało na to, że się zmieniam do teraz, jestem jej za to wdzięczny, ale chyba nie gotów by powiedzieć zwykłe "dziękuje" ;) najważniejsze są czyny, można dużo pisać o zmianach, ale nie jest to wiele wart, jeśli nie widać tego czego sobie założyliśmy. Ja zawsze mówię tak: "Wyjdzie w praniu" :)
Jak widać, jestem kompletnym amatorem i blog z pewnością będzie do nich skierowany :) z kolejnymi postami na pewno się dowiecie o mnie więcej i mojej amatorszczyźnie :D
Pozdrawiam!
Na koniec moja ulubiona piosenka, która zawsze podtrzymuje mnie na duchu:
http://www.youtube.com/watch?v=Jsdo-kNp000
